piątek, 31 sierpnia 2012

Zupa ze świeżych pomidorów

Lato nieuchronnie się kończy, dlatego należy korzystać z dostępności świeżych warzyw, np. pomidorów. A najlepsza pomidorowa to ta ze świeżych pomidorów. Na rynkach tzw. pomidory z pola, można kupić za dwa, trzy złote za kilogram. Nie są wprawdzie zbyt ładne, ale dojrzałe i idealne na zupę, której zrobienie zajmuję niewiele czasu. Najlepsza z ryżem :)
 

Składniki:

  • ok. 1,5 litra buliony warzywno-mięsnego
  • 2 kg świeżych pomidorów
  • 2-3 łyżki masła
  • sól, pieprz, cukier do smaku
  • ugotowany ryż (lub makaron)
  • śmietana - według uznania

  1. Umyte pomidory kroimy na większe kawałki. Wrzucamy do rozpuszczonego w garnku masła. Mieszamy od czasu do czasu, aż puszczą wodę i zupełnie się rozgotują (na miazgę).
  2. Całość przecieramy przez sito (dzięki temu pozbędziemy się skórki i pestek) do garnka z bulionem.
  3. Doprowadzamy do wrzenia, gotujemy chwilę, doprawiamy do smaku solą, pieprzem i cukrem. Podajemy z ryżem i kleksem śmietany.
Smacznego!

 
 

piątek, 24 sierpnia 2012

Pommes Duchesse, czyli ziemniaki księżnej

Czasami ma się dość zwykłych gotowanych ziemniaków. Uniwersalne warzywo, bez którego nie ma w polskim domu obiadu, może mieć wiele wcieleń: pieczone, smażone, gotowane, z ogniska, na słono, na ostro... Jednym z wielu przepisów jest ten na ziemniaki księżnej.
To wynalazek słynnego francuskiego szefa kuchni Auguste Escoffiera. Pierwszy raz przyrządzono je podobno w 1890 roku na cześć księżnej Kentu. Od tego czasu przygotowyje się je jako dodatek do wykwintnych dań w najlepszych restauracjach świata. Nie są trudne do zrobienia, więc nic nie stoi na przeszkodzie by zrobić sobie coś wykwintnego w domu i to bez nakładu nie wiadomo jakich środków, produktów i pracy:)

Składniki - ilość sztuk uzależniona od tego jak duże rozetki zrobimy, moje miały ok 2-3 cm średnicy:
  • 1-1,5 kg ziemniaków
  • 4-5 żółtek
  • 20-30 g masła
  • 20 ml oliwy
  • 3,5 łyżki chrzanu, najlepiej świeżo startego, ale może też być taki ze słoiczka
  • 1 łyżeczka soli
  • biały pieprz do smaku
  1. Ziemniaki obieramy i gotujemy w osolonej wodzie do miękkości. Piekarnik nagrzewamy do temp. 220 stopni C. Ugotowane ziemniaki odcedzamy, rozgniatamy na puree.
  2. Dodajemy żółtka, oliwę, masło i chrzan. Dokładnie mieszamy, doprawiamy do smaku.
  3. Masę przekładamy do rękawa cukierniczego z końcówką w kształcie gwiazdki. Wyciskamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia rozetki dowolnej wielkości.
  4. Wstawiamy do piekarnika i pieczemy ok 10-12 minut (lub dłużej - w zależności od wielkości), aż czubki ładnie się zarumienią. Podajemy gorące.
Smacznego!
Przepis pochodzi z dodatku (sprzed kilku lat) Gazety Wyborczej: Kulinarny atlas świata, "Ziemniaki w roli głównej" :)

niedziela, 19 sierpnia 2012

Tartaletki z kurkami

O kurka! To kurki! Krzyknęłam widząc w kuchni mojej babci rząd słoików wypełnionych po brzegi tymi cudownymi grzybami. Babcia doskonale wiedząc, że je uwielbiam, ku mojej radości, podrałowała mi kilka słoików. Odstawiłam je na półkę, poczekają na czasy, kiedy to nie będzie możliwe znalezienie ich w lesie, czy też o wiele łatwiejsze nabycie świeżych kurek na targach, ryneczkach, zieleniakach. Słoiki czekają ja tymczasem pobiegłam na ryneczek i nabyłam rozkosznie żółte kurki. Cały kilogram! Postanowiłam, że przygotuję małe tarty z kurkami w roli głównej. Świeży rozmaryn dodał im niezwykłego aromatu!
Z podanego przepisu możemy przygotować około 8 małych tart w foremkach o średnicy 10 cm.

Potrzebujemy:
  • 1 kg kurek
  • młoda cebula - 1, 2 sztuki 
  • serek mascarpone
  • śmietankę 12% - 250-300 ml
  • świeży rozmaryn
  • koperek
  • pietruszkę
  • sól, pieprz, ostrą papryczkę
  • 3 jajka
  • 250 g mąki pszennej lub krupczatki
  • 125 g masła
  • 50 ml wody
Ciasto:
Mąkę wysypujemy, siekamy z zimnym masłem, dodajemy żółtko, sól i wodę, wszystko razem energicznie zagniatamy. Ciasto owijamy folią spożywczą i na 30 min wstawiamy do lodówki. 

Farsz:
Kurki dokładnie oczyszczamy i myjemy. Wrzucamy je na patelnię i smażymy na maśle, kiedy już ich objętość się zmniejszy dodajemy pokrojoną w kosteczkę cebulkę. Całość smażymy i doprawiamy pieprzem, solą i papryką. Smak musi być wyrazisty, ale nie może przyćmić kurek. Pod koniec smażenia dosypujemy garść posiekanego koperku oraz pietruszki. 

Schłodzone ciasto rozwałkowujemy na grubość około 3 mm, wycinamy z niego koła, którymi wykładamy wysmarowane masłem foremki. Ciasto wykładamy folią aluminiową, obciążamy je grochem i wstawiamy do piekarnika na 15-20 minut, pieczemy w temperaturze 180 stopni.

Podczas pieczenia możemy przygotować masę, którą zalejemy tarty. W tym celu roztrzepujemy dwa jajka, łączymy je z serkiem mascarpone i śmietanką, doprawiamy solą i pieprzem, wstawiamy do lodówki.

Podpieczone tary wypełniamy farszem, zalewamy masą serowo-jajeczną, posypujemy 1-3 gałązkami rozmarynu i zapiekamy przez około 15-20 minut.

Tarty smakują wyśmienicie z winem prosecco :) Smacznego! 







czwartek, 16 sierpnia 2012

Ogólnopolski Festiwal Dobrego Smaku - relacja


Tak jak zapowiedziałyśmy, tak też zrobiłysmy!

Ogólnopolski Festiwal Dobrego Smaku jest organizowany w Poznaniu od sześciu lat i z roku na rok cieszy się coraz większym zainteresowaniem nie tylko wśród mieszkańców, ale i turystów. Widać było to doskonale już pierwszego dnia! Tłumy ludzi spacerowało od stoiska do stoiska! Jak co roku Stary Rynek stał się wielką restauracją. Ponad 120 wystawców prezentowało swoje przysmaki z kraju, Europy i świata. Na festiwalowej scenie odbywały się pokazy szefów kuchni, którzy zdradzali tajniki kuchnii. Degustacje - coś dla uciechy podniebienia. Nie zabrakło również koncertów, które cieszyły dla odmiany uszy ;) . 


Odwiedziłyśmy Stary Rynek w czwartkowe popołudnie, w pierwszym dniu festiwalu. Dzięki temu ominęłyśmy największe tłumy i mogłyśmy dość swobodnie kluczyć między kramami. Chleby, sery, miody, cydry, wina (hiszpańskie!) trudno było wszystkiego naraz spróbować.
Zachwyciły nas pyszne, świeże ostrygi, rozkoszowałyśmy się hiszpańskimi winami a także owocami w czekoladzie, zyskałyśmy szerszą wiedzę na temat odmian ziemniaków. Cieszy się także nasza kuchnia, gdyż wyposażyłyśmy ją w nowe przyżądy m.in. wyciskarki do cytrusów, wałki,drewniane łyżki.

VI Ogólnopolski Festiwal Dobrego Smaku dobiegł końca. Obiecujemy za rok wziąć w nim udział! Może nawet aktywniejszy niż miało to miejsce teraz ;)

Hiszpanie częstowali winem

Ostrygi przyleciały prosto z Bretanii







Kupiłyśmy między innymi pyszny chleb, belgijskie piwo i oscypka

Podpłomyki cieszyły się ogromnym zainteresowaniem, może dlatego, że przypominały pizze



wtorek, 14 sierpnia 2012

Zupa-krem z cukinii

O cukinii pisałyśmy już kilka razy, że to nasze ulubione warzywo, że można zrobić z jej dodatkiem wiele dań. Dziś serwujemy zupę-krem z cukinii. Z czosnkiem i porcją świeżych ziół. Bardzo szybka w przygotowaniu, jej zrobienie zajmuje kilkanaście minut. Do jej przygotowania najlepsza będzie młoda cukinia.


Składniki:

  • 2 litry bulionu warzywnego
  • 4 młode cukinie
  • 2-4 łyżki śmietany 18%
  • świeże zioła: bazylia, oregano, tymianek, natka pietruszki
  • 2 małe ząbki czosnku
  • łyżka masła
  • sól, pieprz, ziele angielskie
  • olej do smażenia, 2-3 łyżki

  1. Umytą i osuszoną cukinię koimy na talarki. Na patelni rozgrzewamy olej, wrzucamy cukinię, czosnek, podsmażamy, aż cukinia będzie miękka, mieszamy, by się nie przypaliła.
  2. Zioła drobno siekamy. Doprowadzamy bulion do wrzenia, dodajemy ziele angielskie, cukinię z czosnkiem i  masło. Gotujemy parę minut.
  3. Lekko ostudzoną zupę miksujemy blenderem na gładki krem. Doprawiamy do smaku solą, pieprzem, dodajemy posiekane zioła i śmietanę. Podajemy gorącą, np. w towarzystwie tosta z masłem :)
Smaczego!




piątek, 10 sierpnia 2012

Suszone pomidorki koktajlowe w oliwie

Nie ma nic lepszego niż świeże pomidory, najlepiej takie z własnego ogrodu (w moim przypadku z ogrodu dziadka). Dostępnych jest tyle gatunków i rozmiarów, że czasem trudno się zdecydować :) Dziś proponujemy Wam, by wykorzystać pomidorki koktailowe, wysuszyć je (najlepiej na słońcu, upały mają wrócić pod koniec przyszłego tygodnia), dodać czosnek, zioła, a następnie zalać wszystko oliwą z oliwek. Uwielbiam pomidory koktailowe, ponieważ są słodkie i świetnie komponują się z wieloma składnikami.
Blogi kulinarne dostarczają sobie nawzajem inspiracji, to wiadomo:) Nas zainspirowała i zauroczyła świetnymi zdjęciami Karola i jej Smaczny Kąsek, jej przepis znajdziecie tu.


Składniki na mały słoiczek:

  • 250 g pomidorków koktajlowych
  • 1 szklanka oliwy z oliwek (smakowa, np. z tymiankiem jak u nas, lub zwykła)
  • 1 duży ząbek czosnku
  • kilka gałązek świeżego oregano
  • 2 listki mięty
  • sól i pieprz

  1. Pomidorki myjemy, osuszamy, każdy przekrajamy na pół. Nakłuwamy od wewnątrz widelcem, posypujemy solą. Układamy na talerzu i wystawiamy w słoneczne dni na słońce. Powinno to zająć ok. 2 dni, na noc pomidory chowamy w suche i chłodne miejsce. * Nam nie udało się dokończyć suszenia na dworze, w drugim dniu przeszkodził nam deszcz, więc pomidorki trafiły na ok. 3 h do piekarnika i suszyły się w tem 90-100 (max) stopni C.
  2. Wysuszone wkładamy do słoika, razem z czosnkiem (ząbek przekroiłam na 3 części), gałązką oregano, listkami mięty, pieprzem i solą (odrobinę). Całość zalewamy gorącą oliwą. Szczelnie zamykamy, odstawiamy na 2 tygodnie w ciemne i chłodne miejsce.
Smacznego!





środa, 8 sierpnia 2012

VI Ogólnopolski Festiwal Dobrego Smaku

   Już jutro w Poznaniu rusza VI Ogólnopolski Festiwal Dobrego Smaku. Impreza niezwykle smaczna. Wydarzenie potrwa od 9 do 12 sierpnia.
   Festiwal, z roku na rok przyciąga co raz więcej smakoszy i turystów. Na poznańskim Starym Rynku staną stragany, które uginać się będą pod cieżarem potraw, słodkości, nalewek. To niebywała okazja, aby skosztować przysmaków z Polski, krajów Europy jak i róznych innych zakątków Świata. Festiwal łaczy przyjemne z pożytecznym. Na festiwalowej scenie zagrają także zespoły :).
   Ogólnopolski Festiwal Dobrego Smaku to jarmark, warsztaty kulinarne oraz muzyka, ale także rozrywka dla dzieci, spotkania z kucharzami i krytykami kulinarnymi.

Zamierzamy wziąć udział w Festiwalu, a fotorelację z wydarzenia zamieścimy na blogu. :)

więcej o Festiwalu dowiecie się ze strony:
a także z Facebooka:

Źródło: http://www.ofds.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=57&Itemid=83

niedziela, 5 sierpnia 2012

Tarta z łososiem i porami

Tarta to świetny pomysł na obiad, zwłaszcza weekendowy, kiedy mamy więcej czasu. Dziś proponujemy Wam tartę z łososiem i porami. Na półpfrancuskim spodzie, dzięki czemu ciasto nie jest twarde, z młodymi porami i łososiem, pod masą z mascarpone... W sam raz na niedzielny obiad :)


Składniki na tartę o średnicy ok 29 cm:

ciasto:
  • 1,5 szklanki mąki
  • 100 g zimnego masła
  • 1 jajko
  • 2-3 łyżki śmietany/jogurtu naturalnego
  • sól, pieprz
  • 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
nadzienie:
  • 200 g świeżego surowego filetu z łososia
  • 4 młode pory lub ok. 2 dojrzałe
  • 2-3 łyżki sosu ostrygowego - niekoniecznie
  • 2-3 łyżki masła
  • sól, pieprz
  • skórka z 1 cytryny
  • 2 jajka
  • 125-150 g serka mascarpone
  • ok.1/2 szklanki mleka/śmietany
  • masło/margaryna do wysmarowania formy

  1. Robimy ciasto: wszystkie składniki łączymy i zagniatamy. Wyrabiamy na gładkie ciasto, jeżeli nie będzie się kleić dodajemy jeszcze trochę śmietany/jogurtu. Zawijamy w folie spożywczą i wkładamy do lodówki na 30 min. by odpoczęło.
  2. Łososia kroimy w paski ok.1 cm szerokości, odstawiamy. Pory myjemy, osuszamy i kroimy w talarki. Na patelni rozpuszczamy masło, wrzucamy pory, dodajemy sól, pieprz i duszmy parę minut. Następnie dodajemy sos ostrygowy, dokładnie mieszamy i dalej dusimy ,do miękkości.
  3. Jaja, ser mascarpone, mleko mieszamy razem, do uzyskania gładkiej masy. Doprawiamy pieprzem, solą, wstawiamy do lodówki.
  4. Po upływie ok.30 minut ciasto wyjmujemy z lodówki i ponownie wyrabiamy. Wykładamy nim formę do tarty, wcześniej posmarowaną tłuszczem. Nakłuwamy gęsto widelcem. Na dno nakładamy ostudzone pory, następnie ciasno kawałki łososia. Równomiernie rozkładamy skórkę z cytryny, lekko solimy. Całość polewamy masą jajeczno serową, wyrównujemy.
  5. Wstawiamy do gorącego piekarnika, pieczemy 40-45 minut w temperaturze ok. 180 stopni C. Podajemy gorącą z dodatkiem mieszanki ulubionych sałat.
Smacznego!







piątek, 3 sierpnia 2012

Naleśniki z musem jabłkowym


Jak zmieścić na talerzy kilka cudowności lata? Można zrobić naleśniki z musem jabłkowym, a obok nich sypnąć garść borówek i malin. Mus został zrobiony z jabłek z sadu dziadka – sama natura! Naleśniki powstały na bazie klasycznego ciasta a mus doprawiony cynamonem jest niezwykle aromatyczny i ma intensywny smak. Całość jedzona na ciepło czy na zimno będzie doskonałym posiłkiem, zarówno obiadem jak i deserem. Do tego proponuję napić się schłodzonej zielonej herbaty z cytryną, malinami i miętą.  

Potrzebujemy:
  • 2 jajka
  • 150 g mąki
  • 250 ml mleka
  • szczyptę soli
  • wodę mineralną lub sodę
  • olej
  • cukier kryształ
  • cukier puder
  • 6-8 jabłek
  • maliny
  • borówki

Wykonanie:

Naleśniki:
Jajka roztrzepujemy trzepaczką i chwilę (30 sek.) ubijamy, dodajemy mleko, sól i przesianą mąkę. Całość mieszamy na gładką masę (można to zrobić przy użyciu miksera). Dodajemy wodę – jest to mniej więcej pół szklanki. Ciasto musi się dobrze lać – naleśniki mają być cieniutkie. Powinno wyjść około 10 naleśników. Naleśniki smażymy na małej ilości oleju, z obu stron, aż do delikatnego zarumienienia.

Mus:
Jabłka obieramy ze skóry, usuwamy gniazda nasienne i rozdrabniamy je. Wrzucamy do garnka, wlewamy odrobinę wody i dusimy je, raz po raz mieszając. Kiedy konsystencją zaczną przypominać mus dodajemy cukier – do smaku (2-3 łyżki powinny wystarczyć) oraz cynamon.

Naleśniki smarujemy musem, składamy w trójkąty, posypujemy cukrem pudrem i układamy na talerzu tuż obok malin i borówek.

Smacznego!







Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...