Jakiś czas temu otrzymałyśmy od Lidla bardzo fajny prezent - zestaw produktów do przetestowania, wśród nich był olej z prażonych orzechów laskowych - coś, czego na codzień nie używamy, tak więc szybko przystąpiłyśmy do testów. Olej spożywamy w zasadzie codziennie i nie zastanawiamy się nie raz jak często. Do smażenia, pieczenia, gotowania, do sałaty. Warto czasem zmienić przyzwyczajenia i zamiast zwykłego oleju lub oliwy z oliwek, czy też pestek z winogron, użyć czegoś bardziej wymyślnego. A jeżeli nadarza się okazja w postaci przystępnej ceny, to już w ogóle - warto. Olej z prażonych orzechów laskowych ma piękny, ale i charakterystyczny zapach oraz ciekawy smak. Naszym zdaniem świetnie komponuje się z sałatami. Wyróbowałyśmy go również przy zrobieniu carpaccio wołowego - nadał daniu interesujący, inny niż zwykle smak i aromat.
Składniki na orzechowe carpaccio wołowe, 2 porcje:
- surowa polędwica wołowa - ok. 350-400 g w cienkich plastrach (wołowinę należy wcześniej zmrozić - to ułatwi jej krojenie na cienkie plastry)
- garść ulubionej sałaty
- twardy ser - np. parmigiano reggiano, grana - ok 2-4 łyżki
- ocet balsamiczny, a najlepiej glassa z octu balsamicznego
- sól i pieprz
- świeża bazylia
- kapary, oliwki - według smaku :)
- olej z prażonych orzechów laskowych - 2-4 łyżki (lub według uznania)
- Na talerzach układamy po porcji sałaty, skrapiamy ją lekko olejem z prażonych orzechów.
- Następnie układamy na sałacie cienkie plastry polędwicy wołowej. Najlepiej kroić ją za pomocą krajalnicy, jeśli nie ma takiej możliwości - za pomocą bardzo ostrego noża. Ważne, by mięso było lekko zmrożone - krojenie będzie o wiele łatwiejsze.
- Całość polewamy glassą, olejem, posypujemy serem, solą i pieprzem, posiekaną bazylią. Podajemy z pieczywem. Świetnie pasują do tego panini z masłem czosnkowym.
Smacznego!
Idealne na randke :))
OdpowiedzUsuńTo bardzo trafne spostrzeżenie ;)
OdpowiedzUsuń