Na jednej ze stron internetowej przeczytałam, że tabbouleh to najbardziej, tu cytat "zmasakrowana" potrawa. Z dalszej części tekstu wynika, że autor ma na myśli ilość przepisów i fakt, że wiele z nich odbiega od oryginalnej receptury. Cóż zrobić ilu blogerów tyle przepisów. Co do kliku punktów wszyscy się jednak zgodzą: bardzo dużo natki pietruszki, cebula, sok z cytryny, kolendra, mięta, pomidory no i kuskus (co przez wspomnianego przeze mnie autora jest skandaliczne).
Poniżej znajdziecie naszą wariację smakową na temat tej bardzo popularnej, zwłaszcza w krajach arabskich, sałatki warzywnej, którą w takim właśnie wydaniu uwielbiamy. Nie jeden znawca uznałby pewnie, że trochę "zmasakrowałyśmy" tradycyjny przepis :)
- 150-200 g kaszy kuskus
- 2 pomidory
- 2 pęczki natki pietruszki
- świeża kolendra
- świeża mięta
- 1 czerwona papryka
- 1 mała cebula
- 1 mała cukinia
- 1/2 bakłażana
- 1 mały ząbek czosnku
- sok z 1/2 cytryny
- 2-4 łyżki oliwy z oliwek
- sól i pieprz
- Przygotowujemy kuskus: zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na ok. 5 minut, aż kasza wchłonie wodę.
- W tym czasie kroimy warzywa, pomidory (ze skórką lub bez) kroimy w drobną kostkę, bez gniazd nasiennych. Cukinię i bakłażana kroimy w drobno i podsmażamy na oliwie, dodajemy nacięty lub przekrojony na pół ząbek czosnku - warzywa nabiorą lekkiego aromatu, a smak nie będzie dominujący (można tę czynność pominąć). Paprykę i cebulę również kroimy bardzo drobno i dodajemy do przestudzonego kuskusu, razem z cukinią, bakłażanem i pomidorami.
- Pietruszkę, miętę i kolendrę siekamy bardzo drobno i łączymy z resztą składników.
- Doprawiamy sokiem z cytryny, solą i pieprzem.
Smacznego!
ciekawy pomysł, wygląda bardzo smacznie:)
OdpowiedzUsuńdziękujemy :)
Usuń