Nie ma nic lepszego niż świeże pomidory, najlepiej takie z własnego ogrodu (w moim przypadku z ogrodu dziadka). Dostępnych jest tyle gatunków i rozmiarów, że czasem trudno się zdecydować :) Dziś proponujemy Wam, by wykorzystać pomidorki koktailowe, wysuszyć je (najlepiej na słońcu, upały mają wrócić pod koniec przyszłego tygodnia), dodać czosnek, zioła, a następnie zalać wszystko oliwą z oliwek. Uwielbiam pomidory koktailowe, ponieważ są słodkie i świetnie komponują się z wieloma składnikami.
Blogi kulinarne dostarczają sobie nawzajem inspiracji, to wiadomo:) Nas zainspirowała i zauroczyła świetnymi zdjęciami Karola i jej Smaczny Kąsek, jej przepis znajdziecie tu.
Składniki na mały słoiczek:
- 250 g pomidorków koktajlowych
- 1 szklanka oliwy z oliwek (smakowa, np. z tymiankiem jak u nas, lub zwykła)
- 1 duży ząbek czosnku
- kilka gałązek świeżego oregano
- 2 listki mięty
- sól i pieprz
- Pomidorki myjemy, osuszamy, każdy przekrajamy na pół. Nakłuwamy od wewnątrz widelcem, posypujemy solą. Układamy na talerzu i wystawiamy w słoneczne dni na słońce. Powinno to zająć ok. 2 dni, na noc pomidory chowamy w suche i chłodne miejsce. * Nam nie udało się dokończyć suszenia na dworze, w drugim dniu przeszkodził nam deszcz, więc pomidorki trafiły na ok. 3 h do piekarnika i suszyły się w tem 90-100 (max) stopni C.
- Wysuszone wkładamy do słoika, razem z czosnkiem (ząbek przekroiłam na 3 części), gałązką oregano, listkami mięty, pieprzem i solą (odrobinę). Całość zalewamy gorącą oliwą. Szczelnie zamykamy, odstawiamy na 2 tygodnie w ciemne i chłodne miejsce.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz