Jest poniedziałek i warto zacząć tydzień smacznie. Clafoutis z czerwoną porzeczką to świetna propozycja na osłodzenie sobie tego faktu. Nazwa "ciasto" nie jest do końca trafna, gdy mowa o clafoutis. W zasadzie to ciasto naleśnikowe z dodatkami pieczone w piekarniku, pyszne na ciepło, tak samo dobre na zimno. Danie pochodzi z Francji i było już tam znane w XIX wieku. Może być z owocami (oryginalna receptura to ta z czereśniami), ale jest też wiele przepisów na wersje wytrawne. Nam zdecydowanie bardziej do gustu przypadła wersja na słodko. Porzeczki w ogrodzie aż prosiły się o wykorzystanie i tak bardzo szybko powstał pyszny deser.
Smacznego poniedziałku :)
Składniki:
- 2 jajka
- 100 g mąki
- 120 g drobnego cukru
- 1/4 łyżeczki aromatu migdałowego - lub według uznania
- 180 ml mleka
- 2-4 łyżki słodkiej śmietany
- 2-3 łyżeczki cukru waniliowego
- tłuszcz do wysmarowania formy
- 300-400 g czerwonej porzeczki
- cukier puder do posypania
*Mix różnych przepisów z własnymi zmianami :)
- Porzeczki myjemy, pozbawiamy gałązek. Formę smarujemy tłuszczem. Piekarnik ustawiamy na 190 stopni C.
- Jajka miksujemy z cukrem na gładką masę, stopniowo dolewamy mleko, potem śmietanę, partiamy dosypujemy mąkę, a na koniec aromat migdałowy. Miksujemy na gładką masę bez grudek.
- Ciasto wlawamy do natłuszczonej formy, równomiernie wsypujemy porzeczki (można zrobić również odwrotnie, wrzucić porzeczki do formy z zalać ciastem).
- Formę wstawiamy do piekarnika i pieczemy ok 40-45 minut. Posypujemy cukrem pudrem, podajemy gorące lub ostudzone.
Smacznego!
Nigdy nie robiłam i nigdy nie jadłam, a jestem bardzo ciekawa jak smakuje to "ciasto" o trudnej nazwie :)
OdpowiedzUsuń