Prawdziwy hamburger to przede wszystkim sto procent wołowiny i pyszna podpieczona bułka. Reszta, czyli dodatki zależą już od upodobań. Danie, o ile można tak powiedzieć o kotlecie w bułce, wymyślili niemieccy imigranci, którzy przybyli do Stanów Zjednoczonych.
Moda na typowe fast foody mija, ale pojawia się za to ta dotycząca prawdziwych, domowych hamburgerów, to coś w stylu powrotu do korzeni. I to nam się podoba.
O Świętej Krowie słyszałyśmy różne opinie, część z nich - że jak najbardziej, że fajnie, smacznie. Inni mówili o tym, że bez szału. Postanowiłyśmy to sprawdzić.
Lokal jest w samym centrum, a to duży plus. Jest mały i jak się okazuje zwykle tłoczny, więc czasem nie dla wszystkich od razu jest miejsce. Z drugiej strony, to nie jest knajpka, gdzie długo się siedzi, rozmawia. Chodzi o to, żeby zjeść, chwile odpocząć i ruszyć dalej. Zarówno plusem jak i minusem jest to, że hamburgery smażą się na naszych oczach. Fajnie zobaczyć jak to wygląda, ale po wyjściu sami pachniemy jak hamburger, lub raczej dym znad smażonego mięsa... Taki urok miejsca.
A hamburger? Pyszny! Wybrałyśmy "krowę z kozą", czyli hamburgera z kozim serem i rukolą. Polecamy. Mięso idealnie wysmażone na pół krwisto, roztapiający się ser i rukola zaostrzająca smak. Połączenie bardzo trafione. Obsługa jest bardzo miła, stoliki szybką sprzątane, co jest niewątpliwym plusem.
Jeżeli szukacie miejsca na szybki, smaczny i sycący posiłek w przystępnej cenie, Święta Krowa jest akurat :)
Święta Krowa
ul. Kwiatowa 1
Poznań
przy opinii o jadlodajniach, barach itp powinno podawac sie adres. centrum to pojecie bardzo wzgledne. Lui
OdpowiedzUsuńSłuszna uwaga - dziękujemy! I oczywiście dopisujemy :)
OdpowiedzUsuńfajne miejsce:) sama bym tam wpadła gdybym miała po drodze:)
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze pierwszy raz jadłam stamtąd burgera i powiem jedno - koszmar. Jak można podać komuś zupełnie jałowe niedoprawione mięso ??? Może i świeże ale totalnie pozbawione soli i pieprzu. MASAKRA. Nigdy więcej !!!
OdpowiedzUsuńczy to jest franczyzna
OdpowiedzUsuń